Dzień Kobiet. O obchodach i świętowaniu 8 marca w PRL - Instytut Pileckiego
Czy Dzień Kobiet w PRL był jedynie świętem komunistycznym, narzuconym przez władze partyjne i wpisanym w propagandową narrację, czy też pełnił również – a może przede wszystkim – funkcję nieoficjalną, celebrowaną w gronie przyjaciół i bliskich?
6 marca 2025 roku w Galerii Instytutu Pileckiego w Domu Bez Kantów (ul. Krakowskie Przedmieście 11, Warszawa) odbyła się dyskusja na temat oficjalnych obchodów 8 marca, ich społecznego postrzegania, a także zmian zachodzących w tym zakresie w czasach PRL. Omówiono także role kobiet w kształtowaniu rzeczywistości Polski Ludowej oraz sposoby ich uhonorowania – zarówno poprzez państwowe wyróżnienia, jak i symboliczne gesty. W debacie udział wzięły:
- prof. dr hab. Małgorzata Dajnowicz (Uniwersytet w Białymstoku, Instytut Pileckiego);
- prof. Agnieszka Chłosta-Sikorska (Uniwersytet Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie);
- dr Maria Bauchrowicz-Tocka (Instytut Studiów Kobiecych w Białymstoku).
Rozmowę poprowadziła Martyna Wojtkowska (Instytut Pileckiego).
Zobacz także
- Miasto kobiet mówi: dość! Strajk łódzkich włókniarek #gieldahistorii odc. 34
podcast
Miasto kobiet mówi: dość! Strajk łódzkich włókniarek #gieldahistorii odc. 34
- „W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” – Szach się uśmiecha (odc. 5)
podcast
„W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” – Szach się uśmiecha (odc. 5)
„W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” to poruszająca historia dzieci, które w czasie II wojny światowej po traumatycznych przeżyciach na zesłaniu w ZSRR znalazły dom w Nowej Zelandii.
- „W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” – Ślady, czyli bits and pieces (odc. 4)
podcast
„W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” – Ślady, czyli bits and pieces (odc. 4)
„W Nowej Zelandii zaczyna się dzień” to poruszająca historia dzieci, które w czasie II wojny światowej po traumatycznych przeżyciach na zesłaniu w ZSRR znalazły dom w Nowej Zelandii.