W przededniu Obławy Augustowskiej. Suwalszczyzna 1939-1945 | KONFERENCJA NAUKOWA - Instytut Pileckiego

W przededniu Obławy Augustowskiej. Suwalszczyzna 1939-1945 | KONFERENCJA NAUKOWA

14 i 15 listopada 2024 r. w Augustowie odbyła się konferencja "W przededniu Obławy Augustowskiej. Suwalszczyzna 1939-1945".

Celem konferencji było podjęcie dyskusji oraz przedstawienie stanu wiedzy na temat II wojny światowej w odniesieniu do regionu Ziemi Augustowskiej, Sejneńskiej i Suwalskiej.

Powstający w Augustowie z inicjatywy Instytutu Solidarności i Męstwa im. Witolda Pileckiego Dom Pamięci Obławy Augustowskiej już od ponad trzech lat gromadzi dostępne materiały i wiedzę na temat Obławy Augustowskiej oraz podziemia niepodległościowego obszaru Suwalszczyzny. W ten sposób staramy się odpowiedzieć na nurtujące pytania dotyczące tła oraz przebiegu tragicznych wydarzeń z lipca 1945 roku. Prowadzone badania mają na celu przedstawienie szerokiego kontekstu zdarzeń, których kulminacją była Obława Augustowska.

Poniżej abstrakty referatów wygłoszonych na konferencji.


Maciej Ambrosiewicz (Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe)
Okupacja Sopoćkiń pokazana w trzech obrazach…

Sopoćkinie to małe miasteczko zamieszkałe głównie przez Polaków, znajdujące się dziś w Białorusi, w rejonie grodzieńskim obwodu grodzieńskiego. Leży na lewym brzegu Niemna, 26 km na północny wschód od Grodna i niespełna 10 km od granicy państwowej między Białorusią a Polską. W odległości 10 km na północ biegnie granica z Litwą. Sopoćkinie przez kilka wieków były przy ważnym szlaku komunikacyjnym z Augustowa (Augustów jest w odległości ok. 55 km od tej miejscowości) do Grodna i Sejn. Dramatyczne wydarzenia lat 1939‒1945 istotnie wpłynęły na życie mieszkańców. Dzieje Sopoćkiń, będących częścią historycznej Suwalszczyzny, były opisywane przez wszystkie grupy etniczne. Robili to zarówno Polacy, jak i Litwini, Żydzi, Rosjanie i Białorusini. Kilka narodowości odcisnęło swoje piętno na tym miejscu, jednak w wyniku II wojny światowej z tego wieloetnicznego tygla zniknęli Żydzi i Niemcy. Każda z tych grup opisuje to, co zdarzyło się w czasie okupacji, przedstawia na swój sposób. Opis wydarzeń w publikacjach białoruskich, vide rosyjskich, polskich czy żydowskich różni się tak znacząco, że można wręcz odnieść wrażenie, iż historia tych nacji przebiegała na tych ziemiach wzdłuż równoległych torów.

Kamil Anduła (Wojskowe Biuro Historyczne)
Armia Czerwona na Suwalszczyźnie w 1944 i 1945 r. – zagadnienia węzłowe

Celem referatu jest przedstawienie węzłowych zagadnień i problemów związanych z obecnością wojsk Armii Czerwonej na Suwalszczyźnie w 1944 i 1945 r. Podstawę źródłową do rozważań stanowią akta dowództwa i sztabu 3. Frontu Białoruskiego oraz dowództw podległych, zgromadzone w Centralnym Archiwum Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej. Referat obejmie następujące zagadnienia: działania bojowe wojsk sowieckich jesienią 1944 i zimą 1945 r., dyslokację i liczebność wojsk 3. Front Białoruskiego, kadrę dowódczą, przygotowania wojsk 50. Armii do obławy na oddziały polskiego podziemia, problem dyscypliny i wyszkolenia żołnierzy sowieckich, kontakty czerwonoarmistów z ludnością cywilną oraz problem przestępstw i sposoby prewencji. Referat zawiera w większości nowe treści pozyskane dzięki analizie stosunkowo mało znanych rosyjskojęzycznych źródeł. Zaprezentowane wnioski przybliżają realia sowieckiej okupacji Suwalszczyzny i poszerzają wiedzę na temat Obławy Augustowskiej.

Barbara Bojaryn-Kazberuk (Muzeum Podlaskie w Białymstoku)
Przed obławą. Represje sowieckie na Augustowszczyźnie i Suwalszczyźnie

Sowieckie represje na Augustowszczyźnie i Suwalszczyźnie rozpoczęły się właściwie od razu po zajęciu tych ziem przez Armię Czerwoną. Głównym ich celem była likwidacja struktur polskiego podziemia niepodległościowego, w co zostały zaangażowane przede wszystkim sowieckie organy bezpieczeństwa. Działania przeciwko Armii Krajowej NKWD zintensyfikowało już w sierpniu 1944 r. Sprzyjała temu obecność w Polsce sowieckich armii i kilkunastu pułków NKWD. W październiku 1944 r. wydano rozkaz likwidacji antysowieckiego podziemia, oficerów i jego szeregowych członków. Zadanie powierzono głównie NKWD i kontrwywiadowi wojskowemu „Smiersz”. Tylko na terenie powiatu augustowskiego – według danych Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego – od 10 do 20 listopada 1944 r. Sowieci i funkcjonariusze UB aresztowali i przetransportowali do Białegostoku 219 osób. Stamtąd wywieziono je do Związku Sowieckiego. Jesienne represje na Suwalszczyźnie i Augustowszczyźnie spowodowały właściwie zanik struktur podziemia na tych terenach. Meldował o tym Komendant Inspektoratu IV Suwałki mjr Franciszek Szabunia: „Ze względu na działania wojenne, wysiedlenia ludności, a przede wszystkim ze względu na niebywale represje i aresztowania, które rozpoczęły się od pierwszego dnia po zdobyciu Suwałk – kompanie, plutony i drużyny zostały mocno przerzedzone, a dziś właściwie nie istnieją. [...] Pięcioletnia okupacja niemiecka nie wyrządziła tyle zła dla pracy organizacyjnej co obecnie sowieci [sic!]”. Apogeum nastąpiło w lipcu 1945 r.

Krzysztof Buchowski (Uniwersytet w Białymstoku)
Wysiedlenia Litwinów z Suwalszczyzny w latach czterdziestych XX w.

W 1939 r. polska część Suwalszczyzny znalazła się pod niemiecką okupacją. Na mocy porozumienia niemiecko-sowieckiego duża grupa ludności litewskiej mieszkającej na tym terenie została w pierwszej połowie 1941 r. przesiedlona do ZSRS. Nie wszystkim udało się powrócić do domów po inwazji Niemiec na Związek Sowiecki. Po zakończeniu konfliktu w 1945 r. władze komunistycznej Polski usiłowały zmusić Litwinów do ponownego wyjazdu do ZSRS albo wymóc na nich przenosiny na tzw. Ziemie Odzyskane. Presja, częściowo przynosząca sukces, trwała do końca lat czterdziestych.

Małgorzata Dajnowicz (Ośrodek Badań Nad Totalitaryzmami), Justyna Kowalska (Uniwersytet w Białymstoku)
Losy ofiar Obławy Augustowskiej i ich rodzin w świetle zbioru przekazanego przez Piotra Bajera

Obywatelski Komitet Poszukiwań Mieszkańców Suwalszczyzny Zaginionych w Lipcu 1945 r. został założony 2 sierpnia 1987 r. w Suwałkach. Głównym celem tej organizacji było wyjaśnienie losów osób zaginionych w wyniku Obławy Augustowskiej, przeprowadzonej przez sowiecki kontrwywiad wojskowy „Smiersz” i Ludowe Wojsko Polskie. Komitet prowadził działalność dokumentacyjną, zbierając świadectwa i materiały dotyczące zaginionych, odwiedzał miejscowości oraz przeprowadzał rozmowy z rodzinami ofiar. Wśród jego działaczy znaleźli się: Mirosław Basiewicz, Alicja Maciejowska, Stanisław Kowalczyk, Maria Chwalibóg, Jan i Danuta Krzywosz, a także Piotr Bajer. Wystąpienie oparte zostało na dokumentacji przekazanej przez Piotra Bajera w depozyt Instytutowi Pileckiego. Wśród analizowanych materiałów znalazły się liczne listy czytelników skierowane do redakcji „Tygodnika Solidarność” po opublikowaniu w numerze z 23 czerwca 1989 r. Raportu z Gib. Zawierały one indywidualne prośby członków rodzin o udzielenie informacji o zaginionych bliskich, ale także nieznane dotąd relacje z wydarzeń Obławy Augustowskiej. W zbiorze odnotowano również dokumentację formalną, urzędową: liczne karty informacyjne zaginionych, wnioski o odszkodowania osobowe z tytułu utraty bliskiego w Obławie Augustowskiej, postanowienie o uznaniu za zmarłego i inne. Kolekcję uzupełniają wycinki prasowe, odręczne notatki sporządzone przez właściciela – Piotra Bajera – rachunki oraz pokwitowania.

Teresa Kaczorowska (Związek Literatów na Mazowszu)
Celina i Wanda Dzienisiewiczówny, bojowniczki o wolną Polskę, Ofiary Obławy Augustowskiej

Celina i Wanda Dzienisiewiczówny – mieszkanki Filipowa w powiecie suwalskim – pochodziły z patriotycznej, prawej, zamożnej rodziny. Ich przodkowie gospodarowali na dużych areałach ziemskich, piastowali wysokie urzędy, walczyli w zrywach narodowych o wolną Polskę. Ich wuj – gen. Władysław Jakub Filipkowski (brat matki Radosławy Dzienisiewicz z d. Filipkowskiej) – walczył w Legionach Polskich, w kampanii wrześniowej, później w Armii Krajowej, był więźniem NKWD w sowieckiej Rosji. Z kolei ojciec – Adolf Dzienisiewicz – wysoki urzędnik w Filipowie, został zamordowany przez Niemców w Dachau w grudniu 1940 r. Celina i Wanda, podobnie jak ich mieszkające w Warszawie dwie siostry, od początku wojny działały w ruchu oporu, najpierw przeciw Niemcom, później komunistom. Prowadziły tajne nauczanie, były żołnierzami AK (później AKO), łączniczkami, zajmowały się kolportażem prasy podziemnej, przekazywały informacje, walczyły też z bronią w ręku – do końca w oddziale partyzanckim ppor. Juliana Wierzbickiego „Romana” (Celina była narzeczoną „Romana”). Po wyzwoleniu nadal wspierały podziemie niepodległościowe. Zamieszkały w Suwałkach, w małej oficynie, skąd zostały zabrane nocą podczas Obławy Augustowskiej.

Danuta Kaszlej, Zbigniew Kaszlej (Klub Historyczny im. Armii Krajowej)
Nie tylko Giedź? Przekazy źródłowe o Polakach aresztowanych podczas obławy augustowskiej i wywiezionych w lipcu 1945 r. do Litewskiej SRS

Celem wystąpienia jest prezentacja wybranych przekazów źródłowych o Polakach aresztowanych podczas Obławy Augustowskiej, którzy zostali wywiezieni w lipcu 1945 r. do Litewskiej SRS. Źródła te stanowią dowód na konieczność uwzględnienia w badaniach nad sowiecką zbrodnią hipotezy, że istnieje więcej niż jedno miejsce śmierci ofiar lipcowej pacyfikacji i spoczynku ich doczesnych szczątków. Miejsca takie mogą znajdować się też na terenie Litwy. W ostatniej dekadzie udało się znaleźć mocne przesłanki na rzecz ich lokalizacji w rejonie leśniczówki Giedź, w pasie granicznym po białoruskiej stronie. Materiał źródłowy uprawdopodabnia to, że może tam istnieć dół śmierci wielu Polaków zatrzymanych i więzionych w punktach selekcji na Sejneńszczyźnie i na terenie powiatu augustowskiego w jego przedwojennych granicach (m.in. przetrzymywanych w Gibach, Frąckach, Białowierśniach, Rygoli i Kaletach). Wytypowanie okolic dawnej leśniczówki w Giedzi nie zwalnia jednak od stawiania pytań, czy wszystkie osoby więzione w Suwałkach, Krasnopolu i w innych oddalonych od leśniczówki Giedź miejscach na Suwalszczyznie były zabierane tam, czy również gdzie indziej, np. bliżej Suwałk. W większości wypadków ślad po tych, których „Smiersz” uznał za zaangażowanych w działalność polskiego podziemia, urywa się wraz z ich wywiezieniem z miejsc selekcji „w nieznane”. Nowe światło na losy niektórych aresztowanych rzucają wzmianki źródłowe o przewożeniu ich na granicę z LSRS albo o przetrzymywaniu w więzieniach w Kownie, Mariampolu i Prowieniszkach. Konieczne jest zweryfikowanie tych informacji, co wymaga ponowienia kwerend w archiwach litewskich, ograniczonych do tej pory do sprawdzenia dokumentacji konkretnych więzień oraz osób, których dane znamy. Poszerzenie badań archiwalnych może pomóc wyjaśnić losy niektórych partyzantów i konspiratorów z Suwalszczyzny, dopełnić ich biografie.

Ewa Kowalska (Oddział Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie)
Masowe deportacje ludności z województwa białostockiego, ze szczególnym uwzględnieniem ziem suwalskiej i augustowskiej, w głąb ZSRS w świetle dokumentów sowieckich

Realizacja planu scalenia z republikami sowieckimi zajętych w 1939 r. ziem II Rzeczypospolitej wymagała – oprócz transformacji gospodarki i struktur społecznych – „unieszkodliwienia” grup mieszkańców uznanych przez władze za zdolne do podejmowania inicjatyw niepodległościowych. Po aresztowaniach przystąpiono do przymusowych przemieszczeń w głąb ZSRS. Represje dotknęły całe rodziny. W świetle dokumentów sowieckich deportowano z województwa białostockiego nie mniej niż 23 495 osób, w tym tylko w lutym 1940 r. – 1859 z samego Augustowa i okolic. Wszelkie zestawienia sumaryczne należy jednak traktować tylko jako pomocnicze w dążeniu do prawdy o masowych represjach sowieckich z lat 1940–1941.

Tadeusz Radziwonowicz (Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe)
Za linią frontu. Suwalszczyzna w pierwszych miesiącach po zajęciu przez Armię Czerwoną (sierpień–grudzień 1944 r.)

Natychmiast po zajęciu Grodna nocą z 15 na 16 lipca 1944 r. jednostki Armii Czerwonej, posuwające się na zachód w ramach wielkiej operacji pod kryptonimem „Bagration”, przystąpiły do forsowania Niemna i zdołały uchwycić przyczółki na zachodnim brzegu tej rzeki. Jednocześnie oznaczało to, że wkroczyły na tereny powiatu augustowskiego w granicach sprzed września 1939 r. Niemal natychmiast spotkały się z zaciętym oporem wojsk niemieckich i próbami wyparcia za Niemen. Generalnie przeciwnatarcia niemieckie zakończyły się niepowodzeniem, ale znacząco opóźniły działania Sowietów i nie pozwoliły im na szybkie zajęcie Suwałk i Augustowa, a także na dotarcie z marszu do Prus Wschodnich. W konsekwencji Suwalszczyzna stała się nie tylko terenem walk o różnym natężeniu, lecz także najbliższym zapleczem frontu i obszarem na tyłach głównie 50. Armii 2. Frontu Białoruskiego i 31. Armii 3. Frontu Białoruskiego. W związku z tym doszło do ewakuacji mieszkańców z wyznaczonych przez sowieckie dowództwa terenów przyległych do linii frontu. Gdy ludność cywilna zetknęła się z oddziałami liniowymi Armii Czerwonej, musiała poddać się narzucanym rozporządzeniom i ich samowolnym działaniom. Pociągnęło to za sobą wiele negatywnych następstw, związanych głównie z różnymi obciążeniami na rzecz wojska. Doszło również do pierwszych aresztowań. Trzeba podkreślić, że sytuacja bytowa przytłaczającej większości mieszkańców stała się niezwykle trudna. Nie mógł jej zmienić panujący chaos. Najważniejszym ośrodkiem zajętej przez Sowietów Suwalszczyzny były przez dłuższy czas Sejny. I to w tym mieście, a także w mniejszych miejscowościach, np. w Puńsku i Lipsku nad Biebrzą, zaczęto tworzyć administrację i to niekoniecznie z inicjatywy władz wojewódzkich z Białegostoku. Struktury nowej władzy, tworzone lub opanowywane w terenie przez ich wysłanników, powstawały w różnym czasie, w miarę postępu wojsk sowieckich na zachód i ukazywania się kolejnych wytycznych Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, który kamuflował swe prawdziwe cele i polityczne oblicze.

Krzysztof Skłodowski (Muzeum Okręgowe w Suwałkach)
Rodzina Krynickich: Wacław ps. „Korwin”, Antonina ps. „Alicja”, „Sieja” i Ryszard ps. „Bob”– zapomniani bohaterowie Armii Krajowej na Suwalszczyźnie

W wystąpieniu przedstawione zostaną biogramy małżeństwa Wacława i Antoniny Krynickich oraz ich syna Ryszarda. Wacław Krynicki (1896–1944) był uczestnikiem walk o niepodległość Suwalszczyzny i wojny polsko-bolszewickiej, a później podoficerem zawodowym i urzędnikiem cywilnym Powiatowej Komendy Uzupełnień „Suwałki”. W grudniu 1939 r. wraz z żoną Antoniną (1902–1984) wstąpił do organizacji Legion Nadniemeński kpt. Mariana Michała Świtalskiego ps. „Profesor”, a później do ZWZ-AK. Pełnił funkcję komendanta Rejonu I Suwałki ZWZ-AK. W kwietniu 1942 r. został aresztowany i po śledztwie osadzony w więzieniu w Królewcu, a następnie w KL Stutthof, gdzie zmarł 2 marca 1944 r. Antonina od drugiej połowy 1941 r. pełniła funkcję referenta łączności, a od 1943 r. referenta informacyjno-wywiadowczego Obwodu Suwałki ZWZ-AK-AKO. Po dekonspiracji i aresztowaniu męża ukrywała się w Augustowskiem, a później w oddziałach partyzanckich na terenie Obwodu Suwałki AK. Jesienią 1944 r. nawiązała kontakt ze zbiegłym z niewoli sowieckiej komendantem obwodu Kazimierzem Ptaszyńskim i uczestniczyła w odtwarzaniu struktur obwodu. 28 stycznia 1945 r. została aresztowana przez NKWD i wywieziona w głąb ZSRS, a następnie skazana na 10 lat łagrów. W 1955 r. wróciła do Polski. Zmarła samotnie w 1984 r. Ich syn Ryszard (1922–1944), od 1943 r. był żołnierzem AK, zginął 15 sierpnia 1944 r., rozerwany przez granat, otoczony przez Niemców w bunkrze pod wsią Maćkowa Ruda.

Witold Stankowski (Ośrodek Badań Nad Totalitaryzmami)
Zbrodnia (obława) augustowska i zbrodnie niemieckie. Próba komparatystycznego ujęcia

Celem wystąpienia jest ukazanie i scharakteryzowanie zbrodni z okresu II wojny światowej i tuż powojennych. Sprawcami mordów na Polakach i przedstawicielach innych społeczności (jak Żydzi, Romowie) na terenie ziem wcielonych do III Rzeszy i w Generalnym Gubernatorstwie były instytucje i organy policyjne niemieckiego nazistowskiego państwa, natomiast sprawcami zbrodni w Augustowie w 1945 r. byli Sowieci i polski aparat komunistycznej władzy ludowej. W obu przypadkach organy odpowiedzialne za dokonanie zbrodni były instrumentami w rękach władz państw opierających swe rządy na przemocy, represjach i bezprawnych działaniach. Tymi metodami realizowano ustaloną politykę względem polskiego państwa, a w szczególności – narodu polskiego. Na przykładzie obławy augustowskiej i wybranych zbrodni niemieckich zostanie podjęta próba komparatystycznego ujęcia morderczych działań – na pozór odległych od siebie, bo dokonywanych w innym czasie i w innej przestrzeni – skierowanych przeciwko Polakom.

Jarosław Szlaszyński (Augustowsko-Suwalskie Towarzystwo Naukowe)
Krechowiacy w strukturach Armii Krajowej na Ziemi Augustowskiej

1. Pułk Ułanów Krechowieckich był jednym z najznamienitszych oddziałów polskiej kawalerii. Po zakończeniu wojny polsko-bolszewickiej 1920 r., za którą został odznaczony Orderem Wojskowym Virtuti Militari, w maju 1921 r. był dyslokowany do  Augustowa. W okresie międzywojennym służyli w nim mieszkańcy Augustowa i Ziemi Augustowskiej. Po przegranej kampanii 1939 r. Ziemia Augustowska znalazła się pod okupacją sowiecką, a następnie, po 22 czerwca 1941 r. – niemiecką. Oficerowie, podoficerowie i ułani, którym udało się uniknąć niewoli, angażowali się w działalność Armii Krajowej – oficerowie w większym zakresie na Wileńszczyźnie i Lubelszczyźnie, podoficerowie i ułani zaś na Augustowszczyźnie. Po zajęciu jesienią 1944 r. regionu przez wojska sowieckie przedstawiciele Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego przystąpili do tworzenia podległych ZSRS władz lokalnych. W kwietniu i maju 1945 r. aktywne działania przeciwko nim podjęły oddziały Armii Krajowej Obywatelskiej. W strukturach AK i AKO na Ziemi Augustowskiej podoficerowie i ułani wywodzący się z szeregów 1. Pułku Ułanów Krechowieckich odegrali istotną rolę. Wystąpienie ma na celu omówienie problemu badawczego i aktualnego stanu wiedzy w tym temacie.

Program konferencji (kliknij).

Zobacz także