Raymond Voegeli - Instytut Pileckiego

Medal / Odznaczeni

Raymond Voegeli (1894–1980)

Odznaczony w 2022 roku.

Pomoc potrzebującym była sensem życia księdza Raymonda Voegelego. Przed wojną należał do zakonu kamilianów, którego główną misję stanowiła opieka nad chorymi.

Posługiwał w swojej rodzinnej Alzacji – krainie we wschodniej Francji przy granicy z Niemcami. Kierował parafią Fréland w masywie Wogezów. Po podboju Francji w 1940 roku Niemcy wcielili Alzację do III Rzeszy, lecz okupacja nie przerwała misji księdza Voegelego. Zaangażował się w rodzący się francuski ruch oporu. Pomagał też młodym Alzatczykom uniknąć wcielenia do Wehrmachtu. Stał się przywódcą swojej społeczności w trudnych wojennych warunkach.

W 1941 roku w Ursprung pod Fréland Niemcy założyli obóz dla polskich jeńców wojennych. Ksiądz Voegeli poznał Polaków, kiedy kilka razy za zgodą strażników uczestniczyli w mszach w jego kościele. Nawiązał serdeczną relację z Franciszkiem Urbanikiem.

Po lądowaniu aliantów w Normandii w czerwcu 1944 roku jeńcom zaczęło grozić niebezpieczeństwo. Z tygodnia na tydzień front zbliżał się do Alzacji i Niemcy planowali zlikwidować obóz. Wówczas ksiądz Voegeli postanowił zorganizować ucieczkę Polaków. Po jednej z mszy powiadomił o swoich zamiarach Franciszka Urbanika, ponadto namówił rodzinę Gorius ze swojej parafii do przyjęcia uciekinierów.

Polacy uciekli obozu w nocy z 26 na 27 sierpnia 1944 roku. W poszukiwanie
zbiegów włączyło się Gestapo, a za udzielanie pomocy jeńcom Niemcy grozili surowymi represjami. Proboszcz Voegeli z ambony zwracał się do parafian: „Wiecie, o co chcę was prosić”. W odpowiedzi kościół zapełnił się pakunkami z żywnością dla zbiegłych jeńców.

Ukryci w gospodarstwie rodziny Gorius Polacy bezpiecznie doczekali wyzwolenia Fréland przez Amerykanów na początku grudnia 1944 roku. W dowód wdzięczności za swoje bohaterstwo ksiądz Voegeli został pierwszym powojennym merem Fréland. Kierował miejscową parafią do 1952 roku, a od 1972 przebywał na emeryturze w pobliskim Kaysersbergu.

W 1944 r., w sierpniu, cały lagier, kilkunastu polskich jeńców uciekło. Ta ucieczka była przygotowana przez miejscowego proboszcza i właściwie przy udziale całej ludności tej miejscowości. Wyżywienie tych ludzi było w warunkach wojennych bardzo trudne, żywność była na kartki. Ksiądz Voegeli, gdy wychodził na kazanie w czasie nabożeństw niedzielnych, mówił: «Wy wiecie, o co ja was
proszę»
, a oni wiedzieli, że chodzi o żywność, i przynosili wszystko, co kto miał, ażeby tych jeńców wyżywić i schronić.

Zobacz także

  • Władysława Nagórka z d. Lech (1895—1981)

    odznaczeni

    Władysława Nagórka z d. Lech (1895—1981)

    Żydzi z Otwocka zostali przesiedleni do utworzonego w mieście getta. Podczas akcji likwidacyjnej z 1942 r. tysiące z nich zostało zamordowanych lub trafiło do obozu zagłady w Treblince. Nagórkowie przyjęli do swojego domu i uratowali pięciu Żydów.

  • Jewhenia Bondaruk (1922–ok. 1995) Prokop Bondaruk (1918–2001)

    odznaczeni

    Jewhenia Bondaruk (1922–ok. 1995) Prokop Bondaruk (1918–2001)

    Jewhenia i Prokop Bondarukowie mieszkali niedaleko matki Jewhenii, Oksany Karpiuk. Dali schronienie nie tylko najmłodszym z polskiej rodziny Adamowiczów, ale również rodzicom i babci.

  • Antoni Nagórka (1901—1977)

    odznaczeni

    Antoni Nagórka (1901—1977)

    Żydzi z Otwocka zostali przesiedleni do utworzonego w mieście getta. Podczas akcji likwidacyjnej z 1942 r. tysiące z nich zostało zamordowanych lub trafiło do obozu zagłady w Treblince. Nagórkowie przyjęli do swojego domu i uratowali pięciu Żydów.