Pedro Correia Marques - Instytut Pileckiego
Zaczęło się od pisania krótkich notek i sprzątania redakcji miesięcznika „Rosário”. Pod koniec lat 30. XX w. Correia Marques kierował „A Voz” – najchętniej prenumerowanym dziennikiem w Portugalii. Jako uznany dziennikarz odwiedził wówczas m. in. Polskę.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, gazeta Marquesa od samego początku donosiła o brutalności Niemców w Polsce: łapankach, masowych rozstrzeliwaniach, prześladowaniach duchowieństwa i tragicznym losie polskich dzieci. Neutralna Portugalia starała się utrzymywać poprawne relacje z III Rzeszą, dlatego Marques, pisząc prawdę o Polsce, zmagał się z cenzurą
oraz nieprzychylnością środowiska dziennikarskiego i władz. Jednocześnie
redaktora wspierała lizbońska placówka rządu RP na uchodźstwie, przekazując mu wiarygodne materiały o sytuacji w okupowanej Polsce.
Po wybuchu powstania warszawskiego w „A Voz” niemal codziennie publikowano relacje z walczącego miasta. Tuż po upadku zrywu, w październiku 1944 roku Marques wydał wielostronicową broszurę „Varsóvia!
Um caso de consciência internacional" („Warszawa! Przypadek międzynarodowego sumienia"), w której przekazywał informacje o okrucieństwach Niemców, cynizmie Sowietów oraz bierności aliantów zachodnich. Broszurę rozesłał do najważniejszych osób w Portugalii, w tym do premiera Antónia Salazara. Naciski dyplomatów III Rzeszy doprowadziły do częściowej konfiskaty nakładu publikacji.
W korespondencji z polskim ministrem spraw zagranicznych Stanisławem
Kotem we wrześniu 1944 roku Pedro Correia Marques napisał: „Bronię sprawiedliwości i prawa Narodów, a szczególnie bronię Polski, gdyż jej prawa i należna sprawiedliwość są wyjątkowo naruszane w porównaniu z innymi uciemiężonymi krajami Europy i świata […]. Chciałbym przytoczyć łacińską maksymę – amicus Plato, magis amica veritas [przyjacielem mym Platon, lecz większą przyjaciółką jest prawda]”.
Po wojnie Marques nadal działał na rzecz Polski, nagłaśniając niesprawiedliwe jej traktowanie – krytykował porządek jałtański i włączenie
Polski do bloku sowieckiego.
Wielce Szanowny Panie i Drogi Przyjacielu, czytając o Pańskich artykułach dotyczących politycznej przyszłości Europy, chciałbym wyrazić w niniejszym liście swoją wdzięczność za Pańską postawę w sprawie niepodważalnego prawa do niezależności
i równości narodów. Niezwykle się Pan zasłużył, ułatwiając czytelnikom lepsze zrozumienie naszej wspólnej sprawy, jak również poznanie tak tragicznego i heroicznego wysiłku Warszawy.
Zobacz także
- Hélène Pionstka z d. Waldmann
odznaczeni
Hélène Pionstka z d. Waldmann
(1921–2009)W 1941 roku w pobliżu gospodarstwa Émile’a i Alice Waldmannów w Ursprung w Alzacji Niemcy utworzyli obóz jeniecki, do którego trafili polscy żołnierze. Polacy mogli opuszczać obóz, aby pomagać w pracach miejscowym rolnikom.
- dr Juliusz Kühl (1913—1985)
odznaczeni
dr Juliusz Kühl (1913—1985)
Działał w Grupie Ładosia, która w czasie drugiej wojny światowej zajmowała się organizacją i produkcją nielegalnych paszportów krajów latynoamerykańskich. Przekazywane Żydom dokumenty istotnie zwiększały szansę na przeżycie.
- Petro Bazeluk (1903–1949)
odznaczeni
Petro Bazeluk (1903–1949)
Mykoła Bazeluk mówił, że przed wojną na Wołyniu nie było różnicy, kto jest Ukraińcem, a kto Polakiem. Wszystko zmieniło się w 1943 roku, kiedy to, jak wspominał: „brat poszedł na brata”.