Aristides de Sousa Mendes do Amaral e Abranches - Instytut Pileckiego
Aristides de Sousa Mendes do Amaral e Abranches (1885–1954)
Odznaczony w 2022 roku.
W pierwszych miesiącach II wojny światowej Bordeaux w południowej Francji wydawało się bezpiecznym miejscem – na głębokim zapleczu frontu, z dala od granicy III Rzeszy. Sukces ofensywy Wehrmachtu w maju i czerwcu 1940 roku zmienił wszystko.
Miasto nad Garonną wypełniło się kilkuset tysiącami uchodźców z całej Europy, w tym z Polski. Wielu z nich chciało jechać dalej. Ucieczka przez Hiszpanię i Portugalię wiodła do Wielkiej Brytanii oraz obu Ameryk. Wydostanie się z podbitej przez Hitlera Europy umożliwiały wizy krajów neutralnych. W wypełnionym uciekinierami Bordeaux dokumenty te były na wagę złota. Aby je dostać, uchodźcy zgłaszali się do placówek różnych państw, w tym do konsulatu Portugalii, kierowanego przez Aristidesa de Sousę Mendesa. Ten doświadczony dyplomata od kilku dekad pracował w portugalskiej służbie zagranicznej.
Portugalskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraźnie zabraniało konsulom wystawiania wiz bez uzyskania zgody z Lizbony. W obliczu tysięcy uchodźców de Sousa Mendes postanowił jednak działać zgodnie ze swoim sumieniem, a nie nakazem przełożonych. Zaczął wydawać wizy wszystkim potrzebującym. Wkrótce za niesubordynację został odwołany z placówki i przymusowo wysłany na emeryturę. Nadwerężyło to jego zdrowie, wskutek czego zmarł w 1954 roku.
Władze Portugalii, mimo początkowych oporów, przyjęły uchodźców, którzy przekroczyli granicę z wizami wydanymi przez de Sousę Mendesa. Ich posiadacze mogli opuścić Europę przez terytorium Portugalii. Swoją ofiarną postawą dyplomata ocalił między 6 tys. a 10 tys. osób. Wśród nich było wielu polskich obywateli, głównie pochodzenia żydowskiego, oraz wybitni artyści i literaci. Wizy Aristidesa de Sousy Mendesa otrzymali m.in.: Stefania i Julian Tuwimowie, Janina Konarska-Słonimska i Antoni Słonimski, Witold Małcużyński, Stanisław Schimitzek, Marian Dąbrowski, Stanisław Niedzielski, Herman Lieberman, Henryka i Stanisław Strońscy, Zofia Leśniowska czy Grzegorz Fitelberg.
W Bordeaux miało miejsce najważniejsze wydarzenie. Mój ojciec dowiedział się, że w konsulacie portugalskim można otrzymać wizy, które umożliwiają bezpieczny przejazd przez faszystowską Hiszpanię do Portugalii, która była wtedy neutralna. Nie wiem, ile wizyt w tym konsulacie złożył mój ojciec, ale 24 maja otrzymaliśmy portugalskie wizy, podpisane przez konsula generalnego, Aristidesa de Sousę Mendesa. Ten wspaniały człowiek, ojciec czternaściorga dzieci, razem ze swoją rodziną, pracownikami konsulatu i placówką w sąsiednim Bayonne sprawili, że w czerwcu 1940 roku stał się cud.
Zobacz także
- Wołodymyr Kryżuk
odznaczeni
Wołodymyr Kryżuk
Od początku lat dwutysięcznych pomagał Polakom, którzy przyjeżdżali porządkować mogiły ofiar mordu dokonanego 30 sierpnia 1943 roku przez członków OUN-UPA we wsiach Ostrówki i Wola Ostrowiecka.
- Ecaterina Olimpia Caradja (1893–1993)
odznaczeni
Ecaterina Olimpia Caradja (1893–1993)
Wydawany w Bukareszcie „Kurier Polski” z 3 grudnia 1939 roku był pełen niepokojących nagłówków: „Atak Sowietów na Finlandię”, „Cierpienia Polski. Rozstrzeliwania i deportacje”. Otuchy dodawał jeden tytuł: „Pod opieką ks. Caragea. Dom dla dzieci i matek”.
- Peter Fraser (1884-1950) Janet Fraser (1888-1945)
odznaczeni
Peter Fraser (1884-1950) Janet Fraser (1888-1945)
Jesienią 1944 roku u wybrzeży Nowej Zelandii przycumował transportowiec USS General George M. Randall. Do zejścia na ląd szykowało się 733 polskich dzieci, przeważnie sierot, wraz z opiekunami. Ich szlak wiódł z Polski przez Syberię i Iran.