Anatolij Giergiel (1904—1981) - Instytut Pileckiego
Latem 1943 roku, gdy Anatolij Giergiel dowiedział się o planowanym przez oddziały OUN-UPA ataku na Polaków, postanowił ostrzec swojego przyjaciela.
Od początku II wojny światowej, po zajęciu terenów Polski przez ZSRS i nazistowskie Niemcy, polityka okupacyjna obu państw totalitarnych ukierunkowana była na dzielenie i antagonizowanie obywateli II RP, szczególnie na Kresach, gdzie obok siebie żyli Polacy, Ukraińcy, Białorusini i Żydzi. Latem 1943 roku na Wołyniu doszło do zorganizowanej akcji czystek etnicznych, podczas której oddziały OUN-UPA, przy pomocy lokalnej ludności ukraińskiej, przeprowadziły masowe mordy na Polakach. We wsi Marcelówka, położonej niedaleko Włodzimierza Wołyńskiego, znajdujące się obok siebie gospodarstwa zamieszkiwała polska rodzina Zarembów i ukraińska Giergielów.
Wieloletnia sąsiedzka więź zwyciężyła nad podsycanymi podziałami między narodami. Gdy Anatolij Giergiel dowiedział się o planowanym przez ukraińskich nacjonalistów ataku na Polaków, postanowił ostrzec swojego przyjaciela Władysława Zarembę, a ten mógł ostrzec innych mieszkańców wsi. Dzięki temu rzezi uniknęła nie tylko rodzina Zarembów, ale także inni Polacy mieszkający w Marcelówce.
Zinaida Giergiel spodziewała się, że Polakom poza domem będzie doskwierać głód i będą próbowali wrócić do swojego gospodarstwa, dlatego czekała kilka dni, wypatrując wracających sąsiadów. Dzięki temu mogła ostrzec Rozalię Zarembę, że w ich domu nadal czeka oddział OUN-UPA, w ten sposób po raz drugi ratując Zarembom życie.
fot. Anatolij Giergiel / Zbiory rodzinne Tamary Handij
Zobacz także
- Svensson Bernacka Walborg

odznaczeni
Svensson Bernacka Walborg
(1921–2005)Obywatelka Norwegii, pomagała przetrwać jeńcom wojennym osadzonym w niemieckim obozie w Sandnes, a w latach 80. angażowała się w pomoc humanitarną wysyłaną do Polski z Norwegii. Jest to pierwsza osoba dostająca Medal za pomoc Polakom w latach 80.
- Semen Biliczuk

odznaczeni
Semen Biliczuk
(1890–1944)Żydzi, Ukraińcy, Polacy – ludność przedwojennego Kisielina stanowiła barwną mozaikę etniczną i religijną. Na czele takiej społeczności mógł stanąć tylko ktoś, kto potrafi porozumieć się z każdym.
- Trofim Danieluk

odznaczeni
Trofim Danieluk
(1880–1960)„Widząc grożące niebezpieczeństwo, uciekłem i ukryłem się w łodygach rosnących ziemniaków. Życie zawdzięczam Trofimowi Danielukowi, który na pytanie mordujących Ukraińców powiedział, że już trzy dni nie było mnie w domu” – mówił Władysław Zubkiewicz.


