Anastasija Koreń (1908–1967) Mykoła Koreń (1905–1944) - Instytut Pileckiego

15 lipca wieczorem do domu Koreniów zapukał szwagier Mykoły. Wraz z nim w progu stanęło czworo dzieci sąsiadów, Adamowiczów: dziewięcioletnia Teresa, pięcioletni Janusz, trzyletnia Stasia oraz półtoraroczny Henio.
W Aleksandrówce mieszkańcy wiedzieli o sobie wszystko – kto chodzi do kościoła, a kto do cerkwi, gdzie jedzą najsmaczniejszą kutię, a nawet kiedy Anastasija i Mykoła Koreniowie przybyli do wsi. Małżeństwo wychowywało troje dzieci: Oleksija, Halynę oraz Jewhenię. Wojna trwała już od kilku lat, ale lato 1943 roku było inne.

Rytm dnia, który wyznaczała praca na roli i opiekanad najmłodszymi, zaburzyły wieści o mordowaniu Polaków. Kiedy 15 lipca do domu Koreniów zapukał szwagier Mykoły, Pawło Kyc, zapadł już wieczór. Mężczyzna nie przyszedł sam, wraz z nim w progu stanęło kilkoro małych towarzyszy. Anastasija od razu rozpoznała twarze dzieci sąsiadów, Adamowiczów: dziewięcioletniej Teresy, pięcioletniego Janusza, trzyletniej Stasi oraz półtorarocznego Henia. Koreniowie zdążyli ukryć polskie dzieci w spiżarni, zanim przed drzwiami stanęli członkowie OUN-UPA. Była noc, ale Teresa nie mogła zmrużyć oka. Słyszała, jak „bandyci wpadli do domu, pytając o Polaków, lecz kiedy padła odpowiedź, że nie ma takich, wyszli”. Koreniowie wiedzieli, że za to kłamstwo mogą zapłacić życiem, ale ich pomoc na tym się nie skończyła. Przez kilka tygodni dzieci Adamowiczów w ciągu dnia ukrywały się wśród pól, a nocą w stodole Anastasiji oraz Mykoły. W sierpniu powróciły do rodziny i wtedy zapadła decyzja, aby rozdzielić rodzeństwo. Teresę wraz babcią ukryto u rodziny Bondaruków – obie przeżyły wojnę. Jej rodzice, siostra i bracia ukryli się w bunkrze na polu. Niestety, po opuszczeniu kryjówki wszyscy zostali zamordowani. W 1944 roku Koreniom urodziło się ostatnie dziecko, córka Nina. W tym samym roku Mykoła zachorował i zmarł. Anastasija sama wychowywała dzieci i pracowała w gospodarstwie, nie wyszła powtórnie za mąż. Zmarła w 1967 roku – została pochowana z mężem.

„Kyc zaraz zaprowadził nas szybko do Korenia, obok, i tam nas ukryli w komorze, zamykając drzwi na klucz […]. Zamarliśmy z przerażenia, kiedy bandyci wpadli do domu, pytając o Polaków, lecz kiedy padła odpowiedź, że nie ma takich, wyszli […]. Kiedy strzały ucichły, a banda odeszła, Koreń zaprowadził nas do stodoły, gdzie była zrobiona kryjówka. W zapolu było ułożone siano, przez środek zrobione przejście do ściany, a tam dość duża luka, gdzie swobodnie można było siedzieć […]. Przez okres trzech czy czterech tygodni w dzień siedzieliśmy w zbożu, a w nocy w tym schowku u Korenia”.
Relacja Teresy Radziszewskiej, Kiedy przyszli nas zabijać, Archiwum Ośrodka Karta, AW II/1914
Zobacz także
- Sofia Kyc (1890–?) Pawło Kyc (1897–?)
odznaczeni
Sofia Kyc (1890–?) Pawło Kyc (1897–?)
Pawło Kyc postanowił pomóc dwóm rodzinom, które mieszkały w sąsiedztwie. Kamila Ziółkowska wspominała, że kiedy „Zbliżał się wieczór, przyszedł sąsiad Ukrainiec Kyc i mówi, by nie nocować w domu”.
- Petro Hrudzewycz
odznaczeni
Petro Hrudzewycz
(1939–2022)Kiedy komunistyczni aparatczycy polecili mu usunąć krzyż z mogiły polskich żołnierzy, odmówił. Choć poniósł dotkliwą karę za swój opór, do dziś uczestniczy w obchodach bitwy zwanej polskimi Termopilami.
- Oksana Karpiuk (1892-?)
odznaczeni
Oksana Karpiuk (1892-?)
O zmroku kobieta odnalazła dzieci. Ukryła u siebie nie tylko najmłodszych z polskiej rodziny Adamowiczów, ale również starszych członków polskiej rodziców i babcię.