„I soldati polacchi, nasi bohaterowie”. Msza za Polaków poległych w kampanii włoskiej - Instytut Pileckiego

„I soldati polacchi, nasi bohaterowie”. Msza za Polaków poległych w kampanii włoskiej

Festa della Liberazione, Dzień Wyzwolenia, to dla Włochów wielkie święto, które przypada na 25 kwietnia. Ze względu na epidemię tegoroczne obchody były skromne, ale w Bolonii nie zapomniano o polskich żołnierzach, którzy walczyli o wyzwolenie miasta.

Nie spodziewali się tego nawet sami Bolończycy. Giovanna, którą nasi filmowcy poznali podczas nagrywania zdjęć do filmu „Odissea Polacca – Odyseja Polska”, napisała, że „25 kwietnia stało się coś niesamowitego i pięknego. Lokalna telewizja nadawała relację z obchodów na Piazza Nettuno, w których brał udział tylko burmistrz i prezes stowarzyszenia weteranów wojennych (zgromadzenia są zakazane z powodu epidemii wirusa Covid-19). W pewnym momencie dziennikarz powiedział, że arcybiskup Matteo Zuppi odprawia mszę za polskich żołnierzy na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bolonii. Nikt o tym nie wiedział, bo wszystkie cmentarze są zamknięte. To była wspaniała wiadomość!”.

W ostatnich dniach podobnych dowodów pamięci było więcej: we włoskich czasopismach ukazały się artykuły dotyczące roli polskich żołnierzy w wyzwalaniu kraju. Autorem jednego z nich jest Alberto Spadoni, bohater dokumentu „Odissea Polacca – Odyseja Polska” (tu trzeba podkreślić, że krótka relacja filmowa z jego udziałem, którą zamieściliśmy na naszym fanpage’u, ma już 58 tysięcy wyświetleń!).

Pan Spadoni miał 17 lat, kiedy wyzwolono Bolonię. W tekście opublikowanym na łamach włoskiego dziennika „la Reppublica” żołnierzy 9. Batalionu Strzelców Karpackich wspomina z wielką sympatią: „Polacy byli żołnierzami wyjątkowymi; swobodni w obejściu, wyróżniający się spośród wszystkich innych, głównie ze względu na maniery i nieco ceremonialne podejście do >>wyzwolonych<<. Wieśniaczki były zaskoczone pocałunkami polskich żołnierzy! (…) Nie byli tak przystojni, ale i leniwi jak Amerykanie, lecz bardzo podobni do nas, do mieszkańców naszego kraju, o tym samym wzroście, budowie ciała, takiej samej łatwości w nawiązywaniu znajomości”. Trzeba dodać, że niektóre z tych damsko-męskich zakończyły się (a może raczej zaczęły) na ślubnym kobiercu.

Nie wszyscy podwładni generała Andersa mieli tyle szczęścia. Bitwy o Monte Cassino, Ortonę, Ankonę czy Bolonię pochłonęły setki ofiar. Na cmentarzu, na terenie którego celebrowano mszę, spoczywa 1432 polskich żołnierzy. Także o nich będzie opowiadał dokument produkowany przez Instytut Pileckiego, którego premiera odbędzie się w przyszłym roku.

 

Zobacz także