Bohaterka codzienności. 116. rocznica urodzin Marii Pileckiej | podcast - Instytut Pileckiego

Bohaterka codzienności. 116. rocznica urodzin Marii Pileckiej | podcast

Kim była „ciocia Maria”? Opiekunką dmuchającą w rozbite kolanko i... żoną rotmistrza. Z okazji 116. rocznicy urodzin Marii Pileckiej oddajmy głos jej wychowankom. Posłuchajmy również naszej bohaterki, która opowiada o narodzinach uczucia do Witolda.

Prababcia właściwie przez całe życie się łudziła, że może jej mąż jest gdzieś na Syberii (…). I to też znamienne, jak potraktowano rodzinę, bo to, że nie wydano zwłok, to jedno, jednak w ogóle nie powiedziano, co się stało… „wyjechał” i tyle.

Krzysztof Kosior, prawnuk Witolda Pileckiego

Funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa znali prawdę: 25 maja 1948 roku Witold Pilecki został zamordowany w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Maria Pilecka została sama z dwójką dzieci: życie toczyło się dalej, a ona miała dla kogo żyć.

„Ja w niej widziałem drugą matkę, bo potrafiła się nami opiekować. W nocy przychodziła, interesowała się, jeżeli ktoś z nas był chory; nawet na zmianę przynosiła piżamy. Była tak serdecznym człowiekiem, że jak dzisiaj o niej myślę, to aż mi serce mocniej bije” – tak o Marii Pileckiej powiedział po latach jeden z jej podopiecznych. Bo wdowa po rotmistrzu wychowała nie tylko swoją córkę i syna: w 1951 roku rozpoczęła pracę jako opiekunka w ognisku Towarzystwa Przyjaciół Dzieci Ulicy na warszawskiej Pradze, gdzie pracowała aż do emerytury.

Maria obchodziła swoje urodziny dokładnie tydzień po mężu – 20 maja. Dlatego dziś przypominamy podcast, w którym można usłyszeć fragmenty wywiadu, jakiego udzieliła na przełomie lat 80. i 90. (wyjątkowe nagranie pochodzi z archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz – Birkenau), a także wspomnienia jej wychowanków.

Zobacz także