Svensson Bernacka Walborg - Instytut Pileckiego
Obywatelka Norwegii, pomagała przetrwać jeńcom wojennym osadzonym w niemieckim obozie w Sandnes, a w latach 80. angażowała się w pomoc humanitarną wysyłaną do Polski z Norwegii. Jest to pierwsza osoba dostająca Medal za pomoc Polakom w latach 80.
Pochodziła ze Stavanger, dużego miasta portowego znajdującego się na południu Norwegii. Z Polską zetknęła się po raz pierwszy w czasie II wojny światowej, gdy pomagała jeńcom osadzonym w niemieckim obozie pracy w Sandnes, oddalonym od Stavanger o niespełna 16 kilometrów. Pod karą więzienia szmuglowała jedzenie, ubrania, lekarstwa, przekazywała usłyszane w radiu wiadomości o sytuacji na froncie. To wtedy poznała Antoniego Bernackiego, polskiego żołnierza pułku piechoty, który jako jeniec wojenny pracował przy budowie bunkrów w Stavanger. Przypadkowa znajomość przekształciła się w stałe uczucie – w 1946 roku Walborg przyjechała w ślad za Antonim do Polski, a rok później wyszła za niego za mąż i przyjęła polskie obywatelstwo. Małżeństwo zamieszkało w Nowym Sączu, gdzie prowadziło gospodarstwo ogrodnicze. Para doczekała się czwórki dzieci. Polska stała się dla Walborg drugą ojczyzną. W 1980 roku Walborg podjęła trudną decyzję o powrocie z dwójką młodszych dzieci do Norwegii, jednak w miarę możliwości regularnie podróżowała między Stavanger a Nowym Sączem.
Czuła się mocno związana z Polską i Polakami, którzy silnie odczuwali skutki ekonomiczne sprawowania władzy przez komunistów. W związku z tym zaczęła organizować pomoc dla nowosądeczan – mieszkała wśród nich przecież przez ponad 30 lat. Pierwszy transport z pomocą humanitarną wraz z grupą norweskich przyjaciół zorganizowała jeszcze przed wprowadzeniem stanu wojennego. Łącznie przyczyniła się do zebrania i wysłania do Polski ponad 40 kontenerów z lekarstwami, jedzeniem i ubraniami. Dzięki niej ponad 800 norweskich rodzin nawiązało kontakt z potrzebującymi w Nowym Sączu. Po zniesieniu stanu wojennego działalność Walborg nie ustawała – kobieta zorganizowała m.in. wczasy w Norwegii dla dzieci z ubogich polskich rodzin. Zmarła 9 listopada 2005 roku w Stavanger.
Mówiono o niej, że swoim życiem uczyła bezinteresowności, braterstwa między narodami. Miała dar zjednywania sobie ludzi i rozbudzania w nich solidarności. Była niezwykłą osobowością. Pochodziła z kraju, o którym myśli się, że jest chłodny, a miała tak gorące serce. Biła od niej radość życia, bezinteresowność, szczerość. Przyciągała do siebie ludzi, dzieliła się z nimi tym, co miała najlepsze.
Wspomnienie Alicji Kality, mieszkanki Nowego Sącza: Dwa serca przestały bić, „Dziennik Polski”, 16 listopada 2005 roku
Zobacz także
- Etela Laczuschová
odznaczeni
Etela Laczuschová
(1922–1944)Mieszkanka słowackiego Kieżmarku, która w domu swojej ciotki Heleny, razem z pozostałymi domownikami, stworzyła miejsce schronienia polskim uchodźcom oraz punkt przerzutowy dla polskich kurierów przewożących informacje z Polski na Węgry.
- Paul Super
odznaczeni
Paul Super
(1880–1949)Paul Super w Polsce miał spędzić tylko osiem miesięcy. W 1922 roku razem z rodziną przyjechał do Warszawy, aby z ramienia amerykańskiego Związku Młodzieży Chrześcijańskiej (YMCA) budować struktury organizacji. Trwało to do września 1939 roku.
- Anna Jelínková (1918–2009)
odznaczeni
Anna Jelínková (1918–2009)
Anna i Jan Jelínkowie w czasie wojny ocalili ponad 40 osób: żydowskie rodziny Fischerów i Fronków, polską rodzinę Siekierskich, Feliksa Zubkiewicza, którego bliscy zginęli z rąk UPA, a także ukraińską rodzinę Łuciuków.