Józef Sowa - Instytut Pileckiego
Upamiętniony 16 czerwca 2020 roku w Wierzchowisku.
Mieszkał z żoną Franciszką i pięciorgiem dzieci w Wierzchowisku. Mimo ogromu pracy na gospodarstwie trudnił się również stolarstwem i kołodziejstwem. Gdy wybuchła wojna, wziął udział w walkach. W czasie niemieckiej okupacji pracował jako stolarz w getcie w Częstochowie. Prawdopodobnie tam poznał rodziny, które potem ukrywał na terenie swojego gospodarstwa. Latem 1942 roku razem z synem Eugeniuszem wybudował solidny schron w oborze. Po niedługim czasie kryjówkę zasiedliły dwie rodziny żydowskie. Ukrywało się tam prawdopodobnie nawet siedem osób. Obora była też dostępna dla partyzantów, którzy często tam nocowali. 1 września 1943 roku w okolicy pojawili się niemieccy żołnierze, gdyż podejrzewali, że Józef ukrywa partyzantów. Całą rodzinę wyprowadzono na podwórze, po czym zaczęły się brutalne przesłuchania i dotkliwe bicie, które nie ominęły nawet synów gospodarza. Nikt nie przyznał się do pomagania partyzantom i Żydom. W trakcie przeszukania zabudowań Niemcy odnaleźli jednak kryjówkę, a także Żydów i jednego partyzanta, który tuż przed pojmaniem popełnił samobójstwo. Żydów wyprowadzono i prawie wszystkich rozstrzelano razem z pobitymi do nieprzytomności Józefem i jego żoną. Jednego pozostawiono przy życiu i kazano mu zakopać ciała zabitych w dole z wapnem. Na wszystko patrzyły dzieci gospodarza Sowy: nie dość, że zamordowano ich rodziców, to jeszcze spalono ich dom i wszystkie zabudowania na podwórzu.