Franciszek Augustyniak - Instytut Pileckiego

Zawołani po imieniu / Upamiętnieni

Franciszek Augustyniak (ok. 1914–1943)

Upamiętniony w 2020 roku.

Upamiętniony 4 czerwca 2020 roku w Sterdyni.

Mieszkał z żoną Reginą, dziesięcioletnim synem Janem oraz teściami – Janem i Emilią Siwińskimi – w majątku Paulinów, w pobliżu cegielni. Wraz z nastaniem okupacji majątek, który przed wojną należał do hrabiego Franciszka Krasińskiego, został przejęty przez Niemców. Augustyniak pracował tam jako traktorzysta. W nocy z 23 na 24 lutego 1943 roku Niemcy przystąpili do szeroko zakrojonej akcji w celu zabicia ukrywających się w pobliskich lasach Żydów (uciekinierów ze zlikwidowanego jesienią 1942 roku getta w Sterdyni) oraz osób, które im pomagały, zapewniając żywność i tymczasowe noclegi. Szukali też zbiegłych z niewoli żołnierzy Armii Czerwonej. Kluczową rolę w całej operacji odegrał osobnik podający się za warszawskiego Żyda, któremu rzekomo udało się uciec z transportu do Treblinki. Świadkowie tych wydarzeń sami potwierdzają, że był on Żydem. Wcześniej często pojawiał się w ich domach z prośbą o żywność, nieraz towarzyszył znanemu wszystkim Szlojmemu Ruskielenkowi. Mężczyzna jednak okazał się niemieckim szpiegiem, który – za każdym razem, gdy otrzymał pomoc albo był świadkiem, jak inni Żydzi ją otrzymują – zapisywał nazwiska pomagających, aby donieść władzom niemieckim. Był też obecny podczas rewizji w domu Augustyniaków. Niemcy szukali tam broni i „tajnych gazet”. Domagali się również, aby gospodarz powiedział im, gdzie ukrywają się rosyjscy żołnierze. Gdy ten nie chciał się przyznać ani zaprowadzić ich do kryjówki, zastrzelili go przed domem.

Franciszek Augustyniak został upamiętniony przez Instytut Pileckiego 4 czerwca 2020 roku w Sterdyni, kliknij tutaj, aby zobaczyć relację z uroczystości.