Upamiętnienie Jakuba Tokarza zamordowanego za pomoc Żydom podczas okupacji niemieckiej - Instytut Pileckiego

Upamiętnienie Jakuba Tokarza zamordowanego za pomoc Żydom podczas okupacji niemieckiej

28 października 2025 r. w Biedaczowie koło Leżajska odsłonięto kamień z tablicą upamiętniającą Jakuba Tokarza – mieszkańca wsi, który poniósł najwyższą cenę za ukrywanie żydowskiej rodziny Rimlerów podczas II wojny światowej. To setna osoba uhonorowana w ramach programu „Zawołani po imieniu”.

Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 11:00 w Kościele Rzymskokatolickim pw. Matki Bożej Pocieszenia w Gwizdowie. Mszy Świętej w intencji Jakuba Tokarza przewodniczył JE ksiądz biskup Marian Rojek, biskup diecezjalny zamojsko-lubaczowski.

Główna część wydarzenia odbyła się przy odsłanianej tablicy pamiątkowej znajdującej się na terenie Szkoły Podstawowej im. św. Jana Kantego w Biedaczowie. Podczas uroczystości obecni byli reprezentanci organizatorów i partnerów wydarzenia – p.o. Dyrektora Instytutu Pileckiego, Karol Madaj wraz z Zastępcą Dyrektora, Łukaszem Mieszkowskim, przedstawiciele Starosty Leżajskiego, Zdzisława Leśko, Krzysztof Sobejko, Wójt Gminy Leżajsk oraz Dyrektor Szkoły Podstawowej im. św. Jana Kantego w Biedaczowie – Stanisław Panek.

W uroczystości wzięli udział również znamienici goście, reprezentanci rządu, samorządu, duchowieństwa, służb mundurowych, instytucji kultury i nauki, m.in.: Karol Ożóg, Wicemarszałek Województwa Podkarpackiego, Marek Ordyczyński, Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego, przedstawicielki posła na Sejm RP, Kazimierza Gołojucha, Wanda Rakszawska-Stopyra, Członek Zarządu Powiatu Leżajskiego, Robert Kochman, Sekretarz Powiatu Łańcut, Magdalena Niemczyk, Wiceprzewodnicząca Rady Powiatu Leżajskiego, Łukasz Fleszar, Przewodniczący Rady Gminy Leżajsk, Jego Ekscelencja ksiądz biskup Marian Rojek, ordynariusz diecezji zamojsko-lubaczowskiej.

Szczególnie ważna była obecność przedstawicieli rodzin upamiętnionych w ramach programu „Zawołani po imieniu” Instytutu Pileckiego, w tym rodzina Jakuba Tokarza: Sylwia Dąbek, prawnuczka upamiętnionego, oraz Krystyna Tokarz, żona jego wnuka. Wydarzenie uświetniła młodzież z Jednostki Strzeleckiej z Leżajska i poczet sztandarowy Szkoły Podstawowej im. św. Jana Kantego w Biedaczowie.

Jako pierwszy głos zabrał Karol Madaj, p.o. Dyrektora Instytutu Pileckiego. Wspominał bohaterstwo upamiętnianego Jakuba Tokarza. – Mimo tego, że to jest wielkie ryzyko, decyduje się pomóc tym, którzy byli skazani na pewną śmierć – powiedział. Podkreślił również, że misją programu „Zawołani po imieniu” jest dbanie o pamięć zarówno osób ratujących, jak i ratowanych.

Karol Madaj, p.o. Dyrektora Instytutu Pileckiego

Historia tych dwóch społeczności – chrześcijańskiej i żydowskiej – ona się w tej historii, którą dziś upamiętniamy, w sposób tragiczny splata. Warto pamiętać też o tych, których Jakub Tokarz chciał uratować, dla których poświęcił życie – powiedział Dyrektor Madaj. 


W imieniu rodziny Jakuba Tokarza przemówiła Sylwia Dąbek, jego prawnuczka. – To dla nas bardzo wzruszający moment – przyznała.

Sylwia Dąbek, prawnuczka Jakuba Tokarza

Jakub Tokarz był człowiekiem prostym, zwyczajnym, rolnikiem, sąsiadem, ojcem i mężem, ale w czasie wojny dokonał czegoś niezwykłego – dał schronienie znajomej rodzinie żydowskiej, choć wiedział, że może zapłacić za to życiem – wspominała bohaterstwo pradziadka, który zachował człowieczeństwo w  nieludzkich czasach.

Prawnuczka Upamiętnionego podziękowała również organizatorom, partnerom i gościom wydarzenia za wspólne kultywowanie pamięci o historii niezwykłej odwagi, miłości i poświęcenia.

Następnie Marek Ordyczyński, Radny Sejmiku Województwa Podkarpackiego, odczytał list do uczestników uroczystości od Wojewody Podlaskiego, Teresy Hubas-Kul. – Pamięć o Jakubie Tokarzu to nie tylko przywołanie tragicznej historii, ale przede wszystkim świadectwo niezłomnej postawy i moralnej siły, która przetrwała próbę czasu. Wartość jego czynu stanowi dla nas zobowiązanie, by pielęgnować prawdę historyczną i przekazywać ją kolejnym pokoleniom – napisała wojewoda.

Wanda Rakszawska-Stopyra, Członek Zarządu Powiatu Leżajskiego, w imieniu starosty podkreśliła, że Jakub Tokarz dołącza do grona „zawołanych po imieniu" Polaków zamordowanych przez niemieckich okupantów za pomoc Żydom skazanym na Zagładę. – Stojąc dziś przed jego imieniem wyrytym na tablicy, składamy mu hołd – mówiła. – Nie tylko w imieniu naszej wspólnoty, ale też tych, których nie zdołał ocalić i tych, dzięki którym tacy jak on przetrwali.

Wójt Gminy Leżajsk, Krzysztof Sobejko, podziękował Instytutowi Pileckiego i partnerom uroczystości, podkreślając, że lokalizacja upamiętnienia przy szkole to najlepsze miejsce, by pamięć o rodzinach Tokarzów i Rimlerów była żywa w lokalnej społeczności.

Zastępca Dyrektora Instytutu Pileckiego, Łukasz Mieszkowski, odczytał list od Wiceprezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej, Władysława Kosiniaka-Kamysza: – Odsłaniana dziś tablica jest wyrazem naszej nieustającej pamięci o tragizmie wojny i o tych, którzy z narażeniem życia ratowali innych przed Zagładą. Budujmy naszą przyszłość w oparciu o wzajemne poszanowanie i pamięć o bohaterach – napisał wicepremier.

Jako ostatni przemówił gospodarz wydarzenia – Dyrektor Szkoły Podstawowej im. św. Jana Kantego w Biedaczowie, Stanisław Panek. Podkreślił znaczenie odsłanianego pomnika dla kolejnych pokoleń. – Nigdzie indziej, tak jak w szkole, która jest kuźnią postaw i miejscem przekazywania historii, ta pamięć nie będzie lepiej przekazywana – powiedział. – Nasza szkoła nosi imię św. Jana Kantego, jego przesłanie to pomoc bliźniemu. Postawa dzisiejszego bohatera, Jakuba Tokarza, wpisuje się w tę historię.

Po przemówieniach okolicznościowych Dyrektor Instytutu Pileckiego, Karol Madaj, wraz z przedstawicielkami rodziny upamiętnionego, m.in. Sylwią Dąbek, prawnuczką Jakuba Tokarza, oraz Krystyną Tokarz, żoną jego wnuka – uroczyście odsłonili tablicę z upamiętnieniem. Następnie ksiądz biskup Marian Rojek dokonał aktu poświęcenia miejsca pamięci.

Po tym akcie przedstawiciele rządu, samorządu i organizacji ogólnopolskich i lokalnych reprezentowanych podczas uroczystości złożyli kwiaty przed odsłoniętym kamieniem upamiętniającym Jakuba Tokarza. Jako pierwszy został złożony wieniec przekazany specjalnie na tę uroczystość przez Marszałka Sejmu RP Szymona Hołownię.

Po uroczystości upamiętniającej, Dyrektor Instytutu Karol Madaj wraz z kierownictwem Instytutu oraz pracownikami, w towarzystwie rodziny, m.in. Sylwii Dąbek, prawnuczki Jakuba Tokarza, oraz Krystyny Tokarz, żony jego wnuka – złożyli kwiaty na grobie Jakuba Tokarza znajdującym się na cmentarzu komunalnym w Leżajsku.

Organizatorzy wydarzenia: Instytut Pileckiego, Powiat Leżajski, Gmina Leżajsk

Partner wydarzenia: Szkoła Podstawowa im. św. Jana Kantego w Biedaczowie
 

Skrócona historia Jakuba Tokarza i jego rodziny

Zeznaję, co widziałem naocznie: szedłem do Leżajska i widziałem na cmentarzu, który znajduje się obok szosy gestapo niemieckie, obok nich był Tokarz Jakub i w tej chwili go rozstrzelano.

Relacja Jana K.,27.07(?). 1966 r., AŻIH 301/6312

W czasie niemieckiej okupacji Jakub Tokarz wraz z żoną Marią (z domu Chrzan) i sześciorgiem dzieci mieszkał we wsi Biedaczów, w powiecie jarosławskim dystryktu krakowskiego Generalnego Gubernatorstwa. Rodzina prowadziła gospodarstwo rolne położone w pobliżu lasu. 

W maju 1942 roku w poszukiwaniu schronienia do gospodarstwa Tokarzów dotarł Hersch Rimler wraz z żoną, Itą, i trzema córkami – Ruchlą, Heną i Adelą. Niedługo później Ita i Adela opuściły domostwo, szukając schronienia w innym miejscu. Pozostała trójka ukrywała się w zabudowaniach gospodarczych. 

W pierwszych dniach czerwca 1942 r. z powodu donosu do gospodarstwa Tokarzów przybyło dwóch niemieckich żandarmów z Leżajska. Jeden z nich przeszukiwał dom, drugi – zabudowania gospodarcze. W stodole natknęli się na ukrywających się Żydów. Hersch wraz z córkami oraz Jakub zostali wywiezieni do Giedlarowej. Żydzi zostali tam zamordowani, a Jakub trafił do Leżajska. Ita i Adela zostały złapane przez Niemców i zamordowane wkrótce potem. Po kilku dniach spędzonych w areszcie znajdującym się w budynku Sądu Grodzkiego Jakub Tokarz został 11 czerwca 1942 r. wyprowadzony na cmentarz w Leżajsku i zastrzelony przez niemieckich żandarmów. 

Po kilku dniach prawdopodobnie sąsiad powiadomił przejeżdżających wioska żandarmów, że ojciec przechowuje Żydów. Przybyli żandarmi w czasie rewizji znaleźli ukrywaną rodzinę Rümlera i wraz z  ojcem zabrali ich na posterunek do Giedlarowej. Poszukując ojca, matka poszła do Giedlarowej i tam dowiedziała się, że znalezieni Żydzi zostali rozstrzelani w lesie w Giedlarowej zaś ojciec w dniu 11.06.1942. został rozstrzelany na cmentarzu w Leżajsku.

relacja Józefa Tokarza, syna Jakuba, bd. AYV M.31/3763 k. 6

W 1988 roku Jakub Tokarz został uhonorowany tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. Jego imię figuruje w Yad Vashem jako jednego z tych, którzy z narażeniem życia ratowali Żydów przed zagładą.

Szczegóły historii Jakuba Tokarza wraz z rodziną oraz Herscha Rimela z rodziną znajdują się w folderze na dole strony.