Fedor Bojmistruk (1905-1978) Kateryna Bojmistruk (1909-2000) - Instytut Pileckiego
Fedor Bojmistruk (1905-1978) Kateryna Bojmistruk (1909-2000)
Odznaczeni w 2022 roku.

„Płakałam w stodole, a obok mnie leżały trupy. Dwóch martwych chłopców i starszy pan. W jednym ręku miałam kawałeczek chleba, a w drugim – chusteczkę z dwiema literami. Pewnie to były moje inicjały. Jakie? Nie wiem”.
Tak mówiła po latach Hanna Muszyd, z domu Bojmistruk. Nie pamiętała
rzezi na Wołyniu, z której ocalała, mając około dwóch lat. Wie tyle,
ile później powiedzieli jej sąsiedzi.
Jej najbliżsi zginęli 30 sierpnia 1943 roku, kiedy oddziały Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) wymordowały w polskiej wsi Gaj około 600 osób. Dwa dni później upowcy zmusili ukraińskich gospodarzy z pobliskiej Kaszówki do pochowania ciał. W jednej ze stodół znaleźli małą zapłakaną dziewczynkę, która chodziła między zwłokami. Zdecydowali przewieźć ją do siebie, choć obawiali się, że za uratowanie polskiego dziecka banderowcy wymordują i spalą ich wieś. Pomimo ryzyka dziewczynkę ostatecznie przygarnęli Kateryna i Fedor Bojmistrukowie. Ochrzcili ją w obrządku prawosławnym i nadali jej imię Hanna.
Wkrótce członkowie UPA zażądali wydania dziewczynki. Bojmistruk za każdym razem odmawiał: „to jest moja córka i najpierw mnie musicie zastrzelić”. Po przejściu frontu został wcielony do Armii Czerwonej.
Osamotniona Kateryna wielokrotnie musiała ukrywać siebie i Hanię przed
nacjonalistami. Po powrocie Fedora z wojny Bojmistrukowe stworzyli dziewczynce kochający, rodzinny dom i traktowali ją jak własną córkę.
„Jak dzieci chciały mi dogryźć w szkole, mówiły: «Nie jesteś córką swoich
rodziców. Jesteś znajdą po Polakach». Szłam potem zapłakana do domu,
a mamusia mnie przytulała i mówiła: «Nie słuchaj głupot. Nasza jesteś
i tyle»” – wspominała Hanna.
Fedor i Kateryna Bojmistrukowie nigdy jej nie powiedzieli, że jest Polką i została odnaleziona we wsi Gaj. Prawdę o swoim pochodzeniu Hanna poznała dopiero, gdy już była dorosła, od przybranej ciotki.
Później wzięli ją Bojmistrukowie, Fedor i Kateryna. U nas było pełno dzieci w domu, a oni nie mieli swoich. Wzięli ją i wychowali jak swoją. Ryzykowali życiem, taka jest prawda. Wszyscy żeśmy ryzykowali. Jakby się banderowcy
dowiedzieli, mogli nas wszystkich za to zabić.
Zobacz także
- Konstanty Rokicki (1899—1958)
odznaczeni
Konstanty Rokicki (1899—1958)
Jako członek Grupy Ładosia samodzielnie wypisał kilka tysięcy blankietów paszportowych Republiki Paragwaju, które — szmuglowane na teren okupowanej Polski — dawały Żydom szansę na uniknięcie Zagłady.
- prof. Władysław Konopczyński (1880—1952)
odznaczeni
prof. Władysław Konopczyński (1880—1952)
Po upadku powstania warszawskiego, wśród tłumu ciągnącego z płonącego miasta znajdowała się rodzina polskiego historyka żydowskiego pochodzenia Ludwika Widerszala. Konopczyński udzielił jej schronienia w Młyniku,gdzie przebywała aż do zakończenia wojny.
- Jewhenia Bondaruk (1922–ok. 1995) Prokop Bondaruk (1918–2001)
odznaczeni
Jewhenia Bondaruk (1922–ok. 1995) Prokop Bondaruk (1918–2001)
Jewhenia i Prokop Bondarukowie mieszkali niedaleko matki Jewhenii, Oksany Karpiuk. Dali schronienie nie tylko najmłodszym z polskiej rodziny Adamowiczów, ale również rodzicom i babci.