Ewa Kotowska - Instytut Pileckiego
Upamiętniona 4 czerwca 2020 roku w Sterdyni.
Mieszkała z mężem Józefem, synami Czesławem, Stanisławem i Kazimierzem oraz córkami Stanisławą i Anną w kolonii Paulinów. Rodzina miała własne gospodarstwo, na którym wszyscy razem pracowali. Pomagali również w majątku Paulinów. Od jesieni 1942 roku w okolicznych lasach ukrywało się wielu Żydów. Przeważnie byli to uciekinierzy ze sterdyńskiego getta. Ewa i Józef Kotowscy, a nawet ich dzieci, udzielali im czasowo schronienia oraz dzielili się z nimi żywnością – zupą, plackami, chlebem. Wspierani przez nich Żydzi byli znajomymi sprzed wojny. Jeden z nich, Szlojme Ruskielenke, był nawet kolegą ze szkolnej ławki Czesława. Niedługo przed tragicznymi wydarzeniami w lutym 1943 roku Szlojme pojawił się w domu Kotowskich w towarzystwie nieznanego im Żyda. Mężczyźni dostali chleb. Ten sam mężczyzna był potem w ich domu 24 lutego, kiedy niemieccy żołnierze podjęli bezwzględne działania pacyfikacyjne w Paulinowie. Ewa Kotowska nad ranem usłyszała strzały i zdążyła jeszcze polecić synowi Czesławowi, aby udał się do majątku Paulinów i poszukał tam jakiekolwiek zajęcia. Chodziło o to, by w domu było jak najmniej osób. Niedługo po przybyciu Żyda - prowokatora pojawili się trzej niemieccy żołnierze, którzy rozpoczęli przesłuchania i rewizję. Ewie towarzyszyli wtedy jej mąż Józef oraz córka Stanisława. Oboje małżonkowie zostali rozstrzelani, a ich dom okradziono.