Dobro silniejsze niż strach. Upamiętnienie Katarzyny i Sebastiana Kazaków - Instytut Pileckiego
Dobro silniejsze niż strach. Upamiętnienie Katarzyny i Sebastiana Kazaków
24 marca w Brzózie Królewskiej, w Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką, Instytut Pileckiego upamiętnił Katarzynę i Sebastiana Kazaków, którzy zostali zamordowani przez niemieckich żandarmów za pomoc niesioną Żydom.
Wydarzenie zainaugurowało czwartą edycję programu „Zawołani po imieniu” i zostało objęte Honorowym Patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
Historia Katarzyny i Sebastiana Kazaków
Katarzyna Sroka urodziła się w Brzózie Królewskiej. W 1903 r. wyszła za mąż za pochodzącego z tej samej wsi Sebastiana Kazaka. Małżeństwo zamieszkało w domu Sebastiana i doczekało się ośmiorga dzieci. Rodzina utrzymywała się z pracy na roli i hodowli. Dorastające dzieci starały się wspierać rodzinę materialnie, szukając zarobku także poza Brzózą. Z rodzicami pozostały dwie córki – najstarsza Agnieszka i najmłodsza Józefa.
II wojna światowa i niemiecka okupacja przyniosły tragiczne zmiany w życiu polskich obywateli, w tym także mieszkańców Brzózy Królewskiej. Wszechobecne i nasilające się represje przyjęły szczególnie okrutną formę względem ludności żydowskiej. Latem 1942 r. Niemcy rozpoczęli eksterminację Żydów w powiecie jarosławskim. Większość ofiar została wywieziona do obozu zagłady w Bełżcu. Pozostali przy życiu Żydzi rozpoczęli dramatyczną walkę o przetrwanie, ukrywając się w lasach, na polach, a także prosząc chrześcijańskich sąsiadów o ratunek.
– Katarzyna i Sebastian Kazakowie nie odmówili pomocy. Najpierw ukrywali u siebie dzieci sąsiada Pinchasa Wachsa, które po kilku tygodniach wróciły do rodzinnego domu i ostatecznie tam zginęły wraz z rodzicami. Następnie, pod koniec 1942 r., rodzina Kazaków przyjęła pod swój dach Żydówkę Chanę Stiller, a niedługo później jeszcze dwóch żydowskich mężczyzn, w tym jednego znanego jako Chyla Chym. – tłumaczy Anna Stróż-Pawłowska, kierownik działu ds. „Zawołanych po imieniu” w Instytucie Pileckiego.
O pomocy udzielonej Żydom i jej konsekwencjach dla całej rodziny Kazaków opowiada Krystyna Rudnicka, jedyna żyjąca dziś wnuczka Katarzyny i Sebastiana, córka Józefy.
Fragment zeznania Józefy Siuzdak, córki Kazaków, AIPN Rz, Ds. 2/70, k. 36 mps.
Widząc, że Niemcy i policjanci zbliżają się do domu tylnym wyjściem uciekłam z domu (…) Zatrzymałam się tam wtedy, usłyszałam strzały od strony naszego domu. Były to strzały z karabinu maszynowego połączone z odgłosem roztrzaskiwanej dachówki. Właśnie poprzedniej nocy na strychu nocowali dwaj Żydzi.
Zwłoki małżeństwa pochowano na obrzeżach lokalnego cmentarza parafialnego; ciała Żydów zakopano w miejscu egzekucji. Córki Kazaków, Agnieszka i Józefa, uniknęły śmierci, ale musiały opuścić rodzinne strony i pozostawać w ukryciu.
– Obie wyjechały na roboty przymusowe do Niemiec i wróciły do Brzózy Królewskiej dopiero w 1945 r. – dodaje Anna Stróż-Pawłowska z Instytutu Pileckiego. – Po powrocie do rodzinnego domu Józefa Kazak spełniła życzenie Chany Stiller, wysyłając pisane przez nią w ukryciu listy na pozostawiony adres krewnych.
W 2008 r. Katarzynie i Sebastianowi Kazakom Yad Vashem przyznał tytuł „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”.
24 marca 2022 roku Instytut Pileckiego upamiętnił Katarzynę i Sebastiana Kazaków, rozstrzelanych wraz z ukrywanymi Chaną Stiller, Chylą Chymem (vel Elim Springerem) oraz nieznanym z imienia i nazwiska mężczyzną. Wydarzenie miało miejsce w Brzózie Królewskiej – miejscu tragicznych wydarzeń sprzed 80 lat – w Narodowym Dniu Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. Uroczystość rozpoczęła msza święta w kościele św. Jana Chrzciciela, której przewodził biskup pomocniczy Archidiecezji Przemyskiej Krzysztof Chudzio.
Kamień z tablicą poświęconą pamięci Katarzyny i Sebastiana Kazaków stanął na terenie przykościelnym. Tablicę odsłoniły wspólnie Krystyna Rudnicka, a także prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego oraz inicjatorka programu „Zawołani po imieniu”.
„Jako jedyna żyjąca wnuczka Katarzyny i Sebastiana Kazaków, zamordowanych przez Niemców za pomoc Żydom w czasie II wojny światowej, chciałam serdecznie podziękować inicjatorom tego przedsięwzięcia – Instytutowi Pileckiego z Warszawy. (…) Jestem wzruszona i szczęśliwa, że tablica pamiątkowa stanęła w Brzózie Królewskiej. Jestem bardzo dumna, że miałam takich przodków. Szkoda, że moja mama nie doczekała tej chwili odsłonięcia tablicy pamiątkowej swoich rodziców, ale myślę, że z góry patrzy i cieszy się razem ze mną” – powiedziała w czasie uroczystości Krystyna Rudnicka.
Prof. Magdalena Gawin w swoim przemówieniu nawiązała do aktualnej sytuacji za naszą wschodnią granicą, podkreślając, że pokój w Europie ponownie nie jest czymś oczywistym: „Śmierci za pomoc nie zna Europa zachodnia. Śmierć za pomoc jest straszliwym wydarzeniem, jest ewenementem w historii Europy. Nie było jej ani przed II wojną światową, ani po jej zakończeniu. Chciałabym, żeby Europa była bezpieczna. Chcielibyśmy wszyscy, żeby nie zatriumfowało zło. Musimy pamiętać o naszych lokalnych bohaterach i głośno powiedzieć: nigdy więcej śmierci za pomoc!”.
W trakcie upamiętnienia prof. Magdalena Gawin odczytała również list Prezydenta RP Andrzeja Dudy, skierowany do uczestników uroczystości: „Z najgłębszą czcią i podziwem wspominamy rodaków, którzy czynili wszystko, co było w ich mocy, aby ocalić prześladowanych, mimo śmiertelnego zagrożenia ze strony niemieckich okupantów. Swoją odwagą i poświęceniem dali świadectwo chrześcijańskiego miłosierdzia i ogólnoludzkiej solidarności, pozostawiając zawsze aktualny wzór postawy wobec terroru i eksterminacji. Postawy, która jest przykładem dla nas współczesnych i – mocno wierzę – pozostanie inspiracją także dla przyszłych pokoleń. (…) Uważamy za swoją powinność przekazywać całej ludzkości pamięć o tragedii Żydów i heroicznym sprzeciwie Polaków wobec zbrodni. I jest też ona dla nas zaszczytnym zobowiązaniem, by dzisiaj naśladować postawę naszych bohaterskich rodaków, niosąc pomoc i ocalenie tym, którzy teraz potrzebują naszego wsparcia”.
W wydarzeniu organizowanym przez Instytut Pileckiego oraz Starostwo Powiatowe w Leżajsku, Gminę Leżajsk i Sołectwo w Brzózie Królewskiej, licznie uczestniczyła społeczność lokalna, młodzież szkolna, harcerze oraz reprezentanci stowarzyszeń oraz organizacji z regionu. Nie zabrakło również przedstawicieli władz samorządowych, instytucji kultury i nauki oraz służb mundurowych. Oprawę zapewnili żołnierze z 16 batalionu saperów z Niska, Jednostka Strzelecka 2035 z Leżajska i Orkiestra Wojskowa z Rzeszowa, jak również Hufiec ZHP Leżajsk, a także nauczyciele i uczniowie Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Brzózie Królewskiej.
Po zakończeniu uroczystości członkowie rodziny Kazaków i pracownicy Instytutu Pileckiego złożyli kwiaty na grobie upamiętnionych. Nie zapomniano również o żydowskich ofiarach, które spoczywają w pobliskich Wierzawicach.
W obchody Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką były zaangażowane społeczności lokalne ze wszystkich miejsc, w których odbyły się upamiętnienia „Zawołanych po imieniu”. Dotychczas w ramach 23 wydarzeń uhonorowaliśmy 53 Polaków, którzy ratowali ponad 100 Żydów. Tegorocznym upamiętnieniom będzie towarzyszyła wystawa mobilna, która przybliża program „Zawołani po imieniu” i jego bohaterów. Premierowo została zaprezentowana w Brzózie Królewskiej.
Patronat Narodowy Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy w Stulecie Odzyskania Niepodległości.