Instytut Pileckiego na liście instytucji rekomendowanych przez Bundeswehrę | "Deutsche Welle Polska" o zmianach w niemieckim społeczeństwie - Instytut Pileckiego
Instytut Pileckiego na liście instytucji rekomendowanych przez Bundeswehrę | "Deutsche Welle Polska" o zmianach w niemieckim społeczeństwie
"Do biura Instytutu Pileckiego, które położone jest zaraz przy Bramie Brandenburskiej regularnie przyjeżdżają niemieckie grupy szkolne. Chcą zobaczyć wystawę o życiu Witolda Pileckiego i wziąć udział w warsztatach na temat dwóch totalitaryzmów, nazistowskiego i sowieckiego" - czytamy w artykule z 12 marca 2024 r. w polskiej edycji niemieckiego "Deutsche Welle".
"To, że kraj czeka „Zeitenwende“, czyli epokowa zmiana, już trzy dni po rosyjskim ataku zapowiedział kanclerz Olaf Scholz. Jednak do zmian nie doszło tylko ze względu na wytyczne urzędu kanclerskiego. Wiele z nich to efekt wsłuchania się w argumenty płynące z Europy Środkowo-Wschodniej" pisze we wstępie autor artykułu. "Finansowany przez państwo polskie Instytut Pileckiego nie wahał się po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji zabierać głos w debatach na temat błędów niemieckiej Ostpolitik i niedostrzegania argumentów państw Europy Wschodniej" - dodaje.
– Bundeswehra wpisała Instytut Pileckiego na listę zalecanych instytucji. Przyjeżdżają do nas grupy oficerów, aby na podstawie życia Pileckiego wynieść lekcję na temat europejskich wartości – powiedziała w rozmowie z Deutsche Welle Hanna Radziejowska, szefowa berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego.
W materiale dowiadujemy się także o rapocie opracowanym przez Instytut na temat rosyjskich zbrodni wojskowych. "Dokument skupia się na gwałtach, których rosyjscy żołnierze dopuścili się na Ukrainkach (...). Kolejny raz zadziałał transfer wiedzy i doświadczeń z Europy Środkowo-Wschodniej w kierunku zachodnim – komentuje autor.
Bo to, co my już wiemy, czyli że rosyjska okupacja oznacza bezwzględną brutalność i zniszczenie, było dla Europy Zachodniej dotąd nieczytelne – podkreśla Hanna Radziejowska z Instytutu.