Grudzień 1970 roku - dlaczego bunt społeczny wybuchł właśnie na Wybrzeżu? - Instytut Pileckiego
Grudzień 1970 roku - dlaczego bunt społeczny wybuchł właśnie na Wybrzeżu?
Dlaczego do wybuchu buntu społecznego doszło przede wszystkim na Wybrzeżu? Kim byli ludzie, którzy zaprotestowali przeciwko podwyżkom cen? Odpowiedzi na te i inne pytania poznaliśmy podczas dyskusji z serii „Klio, czyli porozmawiajmy o gospodarce”.
Grudzień 1970 roku to jeden z tzw. „polskich miesięcy” – obok m.in. października 1956 i czerwca 1976. Eksplozja niezadowolenia społecznego, do której doszło w końcu roku 1970, była efektem m.in. fatalnej polityki gospodarczej ekipy Władysława Gomułki.
W dyskusji wzięli udział:
- dr Michał Paziewski – historyk, autor m.in. nagradzanej pracy „Grudzień 1970 w Szczecinie”;
- dr Paweł Sasanka – badacz dziejów buntów społecznych 1956 i 1976 roku, autor m.in. monografii „Czerwiec 1976. Geneza, przebieg, konsekwencje”.
Prowadzenie: prof. Andrzej Zawistowski (prof. SGH, Instytut Pileckiego).
Zobacz także
- Nacjonalizacja, kolektywizacja, wywózki – sowietyzacja wschodnich ziem II RP #gieldahistorii
podcast
Nacjonalizacja, kolektywizacja, wywózki – sowietyzacja wschodnich ziem II RP #gieldahistorii
W tym odcinku Giełdy Historii rozmawiamy z dr. hab. Damianem Markowskim o brutalnym i systematycznym procesie sowietyzacji wschodnich ziem II Rzeczypospolitej po 1944 roku.
- Śladami wielkich zakładów – niezwykła historia Białegostoku
podcast
Śladami wielkich zakładów – niezwykła historia Białegostoku
Jak wyglądał białostocki przemysłowy boom? Kto był jego architektem? I dlaczego miasto nie utrzymało swojej pozycji? Odkryj fascynującą historię Białegostoku – miasta, które przez dekady było symbolem siły polskiego przemysłu.
- Kazimierz „Dziadek” Lisiecki – wychowawca z powołania | Zapis spotkania
debata
Kazimierz „Dziadek” Lisiecki – wychowawca z powołania | Zapis spotkania
Zapraszamy do obejrzenia spotkania poświęconego Kazimierzowi „Dziadkowi” Lisieckiemu – legendarnej postaci, która odmieniła życie wielu młodych ludzi.