Niezwykła wystawa o Grupie Ładosia w nowo otwartej galerii Instytutu Pileckiego "DeBeKa" przy Krakowskim Przedmieściu 11 - Instytut Pileckiego

16.10.2023 (PN)

Niezwykła wystawa o Grupie Ładosia w nowo otwartej galerii Instytutu Pileckiego "DeBeKa" przy Krakowskim Przedmieściu 11 - Instytut Pileckiego

To pierwsza tak duża wystawa poświęcona wysiłkom polskich dyplomatów w czasie II wojny światowej na rzecz ratowania Żydów w okupowanej Polsce i innych krajach Europy.

W nowo otwartej przestrzeni wystawienniczej Instytutu Pileckiego "DeBeKa" przy Krakowskim Przedmieściu 11, na odwiedzających czeka wyjątkowa wystawa o grupie Ładosia pt. "Decyzja: ratować ludzi”.

Ekspozycja przedstawia sylwetki tych, którzy walkę toczyli nie na frontach, a przy biurkach, jako oręż zaś mieli do dyspozycji swój własny podpis i pieczęć. W centrum – krąg polskich dyplomatów, którzy pod przewodnictwem Aleksandra Ładosia, Szefa Poselstwa RP w Bernie, we współpracy z organizacjami żydowskimi zajmowali się wydawaniem europejskim Żydom nielegalnych paszportów krajów latynoamerykańskich. Dokumenty te dawały ich posiadaczom szansę na uratowanie od Zagłady. W Grupie działali: Aleksander Ładoś, Juliusz Kuhl, Stefan Ryniewicz, Konstanty Rokicki, Chaim Eiss, Abraham Silberschein.

prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego

Ta wystawa powstała na styku bardzo świeżo przeprowadzonych badań naukowych, archiwalnych. Dotyczy listy Ładosia i działalności polskich dyplomatów w czasie II wojny światowej. To jest też opowieść, która uświadamia jakie instrumenty daje państwo. Indywidualne osoby mogły uratować jednostki, zorganizowana grupa dyplomatów uratowała tysiące – powiedziała o wystawie „Decyzja: ratować ludzi” prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego.

Na wystawie dodatkowo zostaną pokazane historie innych polskich dyplomatów działających od czasów przed wybuchem II wojny światowej, aż do jej zakończenia. Będą to: Feliks Chiczewski, Wojciech Rychlewicz, Tadeusz Romer, Henryk Sławik.

Na ekspozycji nie zabraknie również zagranicznych dyplomatów, których działalność – czy po poprzez historie osób, którym pomagali, czy to przez obszar działania – splata się z losami polskich bohaterów. Będą to: Chiune Sugihara, Jan Zwartendijk, Carl Lutz, Raoul Wallenberg.

Na wystawie po raz pierwszy publicznie zostaną pokazane odręczne notatki, korespondencje, świadectwa i źródła, które pomogły ustalić nazwiska Żydów, którym wypisano paszporty dające ich posiadaczom szansę na uratowanie od Zagłady. Zobaczymy także prywatne przedmioty pozyskane z zagranicy od krewnych uczestników wydarzeń sprzed 80 lat.  

Po latach badania odkrywają skalę, znaczenie i wyjątkowość działania "Grupy Ładosia", która ratowała nie tylko obywateli polskich, ale i obywateli innych krajów (w tym Niemiec, Austrii, Holandii czy przedwojennej Czechosłowacji). Tak wielki zasięg operacji nie byłby możliwy, gdyby nie ścisła współpraca polskich dyplomatów i środowisk żydowskich. To ostatnie wyróżnia historię „Grupy Ładosia” na tle innych akcji pomocowych, prowadzonych przez dyplomatów różnych państw podczas Holocaustu.

„Lista Ładosia” jest cały czas uzupełniana. Rodziny ocalonych z całego świata zgłaszają się do Instytutu Pileckiego, opowiadają swoje historie dodając do „Listy” kolejne nazwiska. 

Uroczyste otwarcie wystawy

To było bardzo długo takie martwe miejsce, w którym nic się nie działo. Cieszę się, że powstała tu przyjazna i otwarta przestrzeń dla mieszkańców Warszawy. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że w końcu "DeBeK" jest otwarty - przyznała prof. Magdalena Gawin, dyrektor Instytutu Pileckiego.

Wernisaż wystawy zaszczycili potomkowie bohaterskich dyplomatów oraz potomkowie uratowanych z Zagłady przez nich Żydów. Między innymi głos zabrała Anna Whity MBE, wnuczka Wojciecha Rychlewicza polskiego ambasadora w Turcji, który uratował wielu Żydów przez wydawanie fałszywych metryk chrztu. Podkreśliła, że działalność jej przodka była dla niej inspiracją do podejmowania własnej działalności społecznej w Wielkiej Brytanii. „Nie chodzi bowiem o dobre myśli i słowa, ale realne działania. Świat w którym dziś żyjemy to świat mediów skupionych na słowach. Dla Wojciecha Rychlewicza to głównie czyny” – podkreśliła. Dodała, że jej dziadek „czynił dobro bez oczekiwania poklasku i sławy”.

Robert Meth - potomek uratowanych przez nielegalne poświadczenia chrztu wystawiane dzięki działaniom Wojciecha Rychlewicza.

Przybyły ze Stanów Zjednoczonych Robert Meth, syn Ellen T. Meth (przed wojną Edwarda Wang) – potomek uratowanych przez nielegalne poświadczenia chrztu wystawiane dzięki działaniom Wojciecha Rychlewicza – powiedział, że działalność polskich dyplomatów mająca na celu uratowanie jednej osoby „była ratowaniem całego świata”. „To oznacza, że Rychlewicz uratował wiele światów” – powiedział. Mówiąc o historii swojej rodziny podkreślił, że bez dokumentów polskich dyplomatów niemożliwy byłby jej wyjazd do Brazylii, która przyjmowała wyłącznie chrześcijan. Część rodziny wyjechała później do powstającego USA i Państwa Izrael.

Anna Whitty MBE, wnuczka Wojciecha Rychlewicza polskiego ambasadora w Turcji.

Gośćmi wernisażu byli także Arlette Liwer-Stuip (potomkini Żydów ratowanych przez Chiune Sugiharę, Jana Zwartendijka i Tadeusza Romera), Anna Whitty MBE, (wnuczka Wojciecha Rychlewicza polskiego ambasadora w Turcji), Leonie de Picciotto (córka ochronionych przed Holocaustem dzięki zorganizowanej przez Grupę Ładosia akcji paszportowej), Wanda i Miriam Taylor (wnuczki Tadeusza Romera, dyplomaty, na stale mieszkają w Kanadzie, wychowane w świadomości działań dziadka) i Sebastian Ładoś (prawnuk Aleksandra Ładosia).

Zapraszamy!

Dom Bez Kantów, galeria "DeBeKa", ul. Krakowskie Przedmieście 11.
Wystawę można zobaczyć codziennie w godzinach 10-18